Siatkówka. Dźwigają ciężary i grają

Opublikowany przez

Zespół Polski Cukier Muszynianka przygotowuje się obecnie na własnych obiektach do kolejnego sezonu w ekstraklasie. Zawodniczki trenują dwa razy dziennie.

– Od kilku lat do maratonu siatkarskiego w lidze przygotowujemy się podobnie, choć kiedy zachodzi potrzeba wprowadzamy modyfikacje – mówi trener zespołu Bogdan Serwiński. – Za nami trzytygodniowy etap przygotowań siłowych, a teraz kolejny, podczas którego zawodniczki wciąż jeszcze pracują nad siłą, a pot się leje strumieniami. Wszystko jest pod kontrolą zgodnie ze wszystkimi kanonami zawodowego sportu.
Od poniedziałku siatkarki z Muszyny rozpoczęły najcięższy etap przygotowań, którego też najbardziej nie lubią.
– Dziewczyny dźwigają maksymalne ciężary, jakie mogą unieść – dodaje Bogdan Serwiński. – Robimy to, aby w czasie sezonu nie dochodziło do kontuzji spowodowanych np. zmęczeniem. Takie przygotowania w przeszłości zdawały egzamin i tego się trzymamy. Oczywiście nie samymi ciężarami żyjemy. Treningi popołudniowe poświęcone są już siatkówce.
Zespół z Muszyny miał wiele zaproszeń na turnieje, ale na razie jeszcze nie gra.
– Na ten etap przygotowań przyjedzie czas od połowy września – mówi Bogdan Serwiński. – Pojedziemy do Kobyłki, później mamy w planach Ostrów Świętokrzyski i Rzeszów. W zespole zaszło wiele zmian kadrowych, których nie chciałem, ale tak jest w siatkówce. Mam tylko trzy zawodniczki z poprzedniego składu. Lidera drużyny jeszcze nie ma, ale powoli się już ktoś taki kształtuje. Nie ma z nami Ani Grejman, która przebywa na zgrupowaniu kadry. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, to dobrze rokuje na przyszłość.