Zespół z Muszyny poległ w Bielsku będąc tylko tłem dla rywalek. Problemy zdrowotne i zmiany kadry powodują, że zespół znad Popradu wciąż jest cieniem ekipy sprzed lat.

BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna 3:0 (25:13, 25:19, 25:15)
MVP: Sonia Mikyskova (BKS)
BKS Profi Credit: Mikyskova, Skrzypkowska, Trojan, Moskwa, Mucha, Gryka, Wojtowicz (libero) oraz Wilczek, Staniucha-Szczurek.
Polski Cukier Muszynianka Enea: Rabka, Wawrzyniak, Cvetanović, Sosnowska, Wójcik, Sredić, Medyńska (libero) oraz Łyszkiewicz, Wilk, Savić, Cikiriz, Szabo.
Mecz obu drużyn w poprzednich sezonach zawsze należały do niezwykle zaciętych i widowiskowych. Tym razem było inaczej. Mineralne zagrały bardzo nieskutecznie popełniając wiele nie wymuszonych błędów własnych. Już pierwszy set pokazał, że jest źle. Gospodynie bez większych problemów zdobywały punkty nie napotykając większych przeszkód po drugiej stronie siatki. Dość powiedzieć, ale w ataku było równie źle, bo skuteczność mineralnych wynosiła jedynie 18 proc. Druga część meczu była nieco lepsza, ale tylko do połowy seta. Później znów gospodynie grając swobodnie bez większych problemów wygrały. Ostatni akt meczu wyglądał jak pierwszy set. Szybko, łatwo i przyjemnie.