Twierdza Nowy Sącz

Opublikowany przez

Zespół Sandecji wygrał kolejny mecz, a było to 9 zwycięstwo w tym sezonie. Biało czarni dopisali sobie trzy punkty co daje pewne trzecie miejsce w tabeli.

Sandecja Nowy Sącz – Chrobry Głogów 1:0 (1:0)
1:0 Chmiel 5.
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków).
Żółte kartki: Chmiel – Repka, Boręcki, Pawlik, Wajsak.

Sandecja: Kozioł – Adrian Basta, Dawid Szufryn, Marcin Flis – Damian Chmiel, Bartłomiej Kasprzak, Dawid Flaszka (80 Radosław Kanach), Maciej Małkowski, Miłosz Kałahur – Mateusz Klichowicz (72 Bartłomiej Dudzic), Mariusz Gabrych (89 Dawit Manojan)

Chrobry: Mateusz Abramowicz – Przemysław Stolc, Oskar Repka, Maciej Kona, Daniel Wajsak – Jakub Bach (46 Szymon Nowicki), Michał Pawlik, Szymon Drewniak, Łukasz Zejdler (58 Michał Borecki), Serhij Napołow – Damian Kowalczyk (60 Konrad Kaczmarek)
Rywale Sandecji nie należy do mocarzy ligi, ale gospodarze nie zlekceważyli zespół gości. Od pierwszych minut zaatakowali i już w 5 minucie po strzale Chmiela objęli prowadzenie. Sandecja wciąż atakowała, ale brakowało precyzji. Najdogodniejszą okazję do podwyższenia wyniku miał Klichowicz, ale będąc sam na sam w 25 minucie z bramkarzem rywali dał się ograć.
Po przerwie Sandecja znów zaatakowała, ale upływały minuty i brakowało skutecznej akcji. W 52 minucie dogodną sytuację do strzelenia gola miał Basta. Strzelił z narożnika pola bramkowego, ale bramkarza obronił. Chwilę później piłkę głową uderzył Gabrych, ale minimalnie niecelnie. Po godzinie gra się wyrównała, ale zespół gości zaczął przeprowadzać coraz groźniejsze kontry. W 69 minucie sam na sam z Koziołem znalazł się Pawlik, ale Kozioł wykazał się refleksem łapiąc piłkę. Im bliżej było końca meczu, tym więcej było brzydkiej gry bowiem rywale zamiast grać w piłkę niemal każdą akcję piłkarzy Sandecji powstrzymywali faulami. Gospodarze jednak nie dali się sprowokować i wygrali.