Zacięty mecz, dużo goli

Opublikowany przez

W Nowym Targu z trzecioligowym zespołem rezerwy Sandecji rozegrały kolejny mecz sparingowy doznając porażki.

Podhale Nowy Targ – Sandecja II Nowy Sącz 5:3 (2:1)
Bramki: Barbus, testowany, Dziedzic, Piwowarczyk, Lewiński – Jarzębak, W. Nowak, Brdej.

Podhale: Gorzelański (46 Niemira) – Barbus, Lewiński, Cyfert (46 Świerzbiński), Drobnak – testowany I, Kuźma (46 Piwowarczyk), Dynarek, Nawrot , testowany II – Pląskowski (46 Dziedzic) oraz Buć, Bałos, Skóbel, Bedronka, Łukaszczyk.

Sandecja II: Radliński (60 Tokarz): Kubań, Jarzębak, Gniecki, Mraz (46 M. Nowak) – Potoniec, Gałecki, Brdej (46 Ksionz), Maślanka, Korzym (65 Cempa) – W. Nowak.

Spotkanie było ciekawe, mimo paskudnej pogody, śniegu i mriozu. Od początku przewagę mieli gospodarze, którzy grali szybciej stwarzając kilka groźnych sytuacji pod bramką Radlińskiego. Efektem takiej sytuacji było prowadzenie 2:0. Taka gra rywali pobudziła nowosądeczan do walki, którzy po strzale Jarzębaka zdobyli kontaktowego gola. Po zmianie stron górale szybko dwa razy celnie strzelili i prowadzili już 4:1. Zanosiło się na pogrom. Na szczęście piłkarze Sandecji przyśpieszyli i w krótkim odstępie czasu zrobiło się po strzałach W. Nowaka i Brdeja 4:3. Pod koniec meczu Lewiński ustalił wynik meczu.
– W takich spotkaniach nie chodzi o walkę za wszelką cenę, ale by zagrać, spróbować pewnych rozwiązań taktycznych – mówi trener zespołu Sandecja II Robert Kubiela. – Kolejny raz drużyna zagrała w nowym składzie. Na pewno poza zawodnikami z rezerw dobrze pokazali się Kubań i Ksionz.