Smutny koniec dwóch zespołów

Był to mecz zespołów, które znikają z ekstraklasy. Pierwszy bo wycofał się sponsor, a drugi czyli Olimpia, bo sromotnie przegrał ligę.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – Olimpia-Beskid Nowy Sącz 32:24 (19:8)
AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Bielak – Masna 6, Cirjan 5, Karwecka 5, Żukowska 4, Hartman 3, Mazurek 2, Gędłek 2, Jurczyk 2, Tomczyk 1, Górna 1 oraz Ciura, Skonieczna, Świerczek.
Olimpia-Beskid: Sach – Płachta 7, Leśniak 7, Dzidek 4, Nosal 3, Luberecka 2, Wielocha 1 oraz Kostuch.

Tak źle z sądecką drużyną nie było nigdy. Na mecz do Gdańska wybrało się aż 8 zawodniczek, w tym jedna bramkarka. To był jeden z powodów, że niespodzianki nie mogło być. Gospodynie w pełnym 16-osobowym składzie rozłożyły na łopatki zespół z Nowego Sącza już w pierwszym kwadransie prowadząc 9:1. W drużynie Olimpii próbowały walczyć Leśniak i Płachta, ale w dwie nie były w stanie uciągnąć tego wózka, który rozpadał się już od dłuższego czasu, aż w końcu koła odpadły.
Drużyna Olimpia Beskid po fatalnym sezonie zajęła miejsce na samym dnie tabeli, czyli ostatnie.